W dniach 29 listopada – 1 grudnia br. w Domu Rekolekcyjnym przy Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwe Słuchającej w Rokitnie odbyły się Rekolekcje Adwentowe dla wolontariuszy i pracowników Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.
W spotkaniu uczestniczyło ponad 100 osób z różnych zakątków naszej diecezji (z 23 Parafialnych Zespołów Caritas).
Konferencje podczas rekolekcji wygłosiła Siostra Małgorzata Chmielewska – przełożona Wspólnoty „Chleb Życia”. Opiekę duszpasterską nad całą grupą sprawował ks. Stanisław Podfigórny – Dyrektor Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.
Program spotkań obejmował przede wszystkim: Eucharystie, nabożeństwa, konferencje, adorację i spotkania w podgrupach.
Rekolekcje rozpoczęliśmy Mszą Św. pod przewodnictwem J.E. Ks. Biskupa Tadeusza Lityńskie- Ordynariusza naszej diecezji, który w skierowanym do nas słowie przywołał słowa z ostatniego orędzia papieża Franciszka na Światowy Dzień Ubogich: „Biedni nie są numerami, dzięki którym możemy pochwalić się działaniami i projektami. Biedni to osoby, którym należy wyjść na spotkanie. To samotni młodzi i starsi ludzie, których trzeba zaprosić do domu, aby podzielić się posiłkiem. To kobiety, mężczyźni i dzieci, którzy czekają na przyjacielskie słowo. Biedni zbawiają nas, ponieważ pozwalają nam spotkać oblicze Chrystusa”. Ks. Biskup podkreślił również ze Ociec Święty zachęca wszystkich wolontariuszy, aby nie zatrzymywali się tylko na podstawowych potrzebach materialnych ubogich, ale odkrywali dobroć, która znajduje się w ich sercach.
Siostra Małgorzata Chmielewska rozpoczynając konferencje przywołała słowa z ewangelii Św. Jana 1,38-39 i dialog który tam pada:
– Czego szukacie?
– Nauczycielu gdzie mieszkasz?
– Chodźcie, a zobaczycie
Z tego dialogu siostra Małgorzata wyciągnęła 3 adresy Boga : Eucharystię i życie sakramentalne, wspólnotę Kościoła oraz drugiego człowieka.
Kiedy przestajemy szukać nieustannie Boga pod tymi trzema adresami, przestajemy żyć tak naprawdę. Podkreślała że, wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga. Stale trzeba nam pamiętać i wracać do tego, że w każdym człowieku, zwłaszcza ubogim, z poplątaną historią życia, z uzależnieniami różnego rodzaju cierpi Chrystus. Cierpi, ponieważ plan Boga na każdego człowieka jest planem szczęścia i pełni, a nie bólu i cierpienia. I teraz naszym zadaniem, wezwaniem i powołaniem jest przywracać drugiemu człowiekowi jego prawdziwą, chrystusową twarz. Na różne sposoby zwracać mu prawdziwe życie, bliskość i godność. Mówiła nam że, pochylając się nad drugim człowiekiem warto zapytać się siebie: co bym zrobił/a gdyby to była moja córka, mój ojciec, mój syn czy moja matka? Czy zatrzymam się na tym co mniej, czy pomogę na miarę wszystkich moich aktualnych możliwości? Sukcesy w naszej pracy to nie są statystyki, cyfry. Naszym sukcesem jest zwrócenie życia drugiemu człowiekowi, pamiętając że nie jesteśmy Bogiem, że to On działa przez nasze dłonie, nogi, słowa. W spotkaniu z drugim człowiekiem trzeba więc dochodzić do źródeł jego cierpienia i bólu. Podsumowując zostawiła nas z myślą że trzeba nam być głosem tych, którzy tego głosu nie mają.
W niedzielę rano odbyło się również spotkanie wolontariuszy z pracownikami Caritas, na którym poruszane były aktualne akcje i dzieła Caritas.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom, którzy wzięli udział w naszych Adwentowych Rekolekcjach.
Dziękujemy Siostrze Małgorzacie za tak wartościowy dla nas czas.
Dziękujemy pracownikom Domu Rekolekcyjnego za ich posługę.